Bank prezentuje nam bardzo różne opcje, takie jak kredyty, lokaty czy polisy, po które możemy sięgnąć w razie potrzeby. Warto jednak wiedzieć, że uprzednio wiele osób skorzystało również z takiego tworu, jakim jest polisolokata. Dla niektórych będzie to nowość, dla innych coś, czego zdecydowanie wolą unikać. Dowiedz się, co kryje się za terminem polisolokata!
Co to polisolokata?
Polisolokata może brzmieć specyficznie, jako że nazwa ta stanowi połączenie słów “polisa” oraz “lokata”. W rzeczywistości nie ma jednak za wiele wspólnego z tymi rzeczami. Polisolokata jest tak naprawdę hybrydą, która łączy ubezpieczenie na życie i ubezpieczeniowy fundusz kapitałowy. Należy do grupy produktów finansowych. W przeciwieństwie do innych tworów, na przykład lokat, nie trzeba było odprowadzać od niej podatku. Można było je nabyć w towarzystwie ubezpieczeniowym, z którym podpisywało się umowę. Miesięcznie osoba ubezpieczona była zobowiązana do opłacania składek. Za sprawą towarzystwa ubezpieczeniowego miały być one inwestowane, a klient po czasie miał wypłacać pieniądze powiększone o zysk.
Dlaczego polisolokata nie była opłacalna?
Działanie polisolokaty wcale nie było tak korzystne, jak obiecywali to ci, którzy je sprzedawali. Okazywało się bowiem, że klient nie dostawał właściwie żadnych korzyści. Pieniądze, które wpłacał, szły na inne cele. Kiedy jednak osoba zdała sobie sprawę, że ten układ jest nieopłacalny, nie mogła się tak łatwo wycofać. Wtedy bowiem towarzystwo ubezpieczeniowe nakładało na nią sporą opłatę likwidacyjną, której klient często nie miał jak spłacić. Było to o tyle nieprzyjemne, że osoby, które się zgadzały na polisolokaty, nie miały pojęcia o tym, co się dzieje w przypadku chęci odstąpienia od umowy.
Jak uzyskać zwrot należności z polisolokaty?
Dla wielu osób postępowanie sądowe może wydawać się skomplikowane i przytłaczające. Z tego względu wolą odłożyć problem na bok, zamiast zareagować. W przypadku polisolokat takie podejście okaże się szczególnie niekorzystne, ponieważ im dłużej będziemy trwać przy umowie, tym więcej środków będziemy musieli zmarnować. Roszczenia i ubieganie się o zwrot z polisolokaty należy zacząć od poinformowania towarzystwa ubezpieczeniowego, z którym zawarliśmy układ, o naszych zamiarach. Gdy sprawa ruszy, a pozew do sądu zostanie wysłany, trzeba będzie zająć się przygotowywaniem odpowiednich dokumentów i pism. Nawet gdy nie jesteśmy zaznajomieni z tym, jak wygląda sądowa procedura, nie powinniśmy się obawiać. Pomóc w tym może nam profesjonalna kancelaria, tak jak na przykład kancelaria Ruskowiak, gdzie odnajdziemy poradę i wsparcie. Dzięki temu bez wątpienia uda nam się zakończyć tę sprawę pomyślnie.
Mimo że na początku wzięcie polisolokaty mogło wydawać się dobrym pomysłem, w ostateczności decyzja ta wiązała się z poważnymi konsekwencjami. Zamiast jednak cierpieć przez negatywne skutki, możemy zrezygnować z polisolokaty. Nie będzie to łatwy proces, jeśli jednak odpowiednio się przygotujemy i zaczerpniemy profesjonalnej pomocy, z pewnością będziemy mogli liczyć na wygraną.